Sylwek 008. Znów udało nam się stworzyć jedną z najlepszych imprez jakie widziałem. Tyle osób z różnych stron (bliskich i dalekich), z różnych ekip wspólnie wygłupia się przebranych za postacie filmowe. Potwierdziła się zasada że im dłużej się siedzi tym weselej, giganci wytrzymali w Mąkolnie ponad tydzień.
Fotki z Sylwestra:
ermin: 27 XII 2008 – 3 I 2009 [8 dni],Zabawa ze sławami filmowymi, niezapomniane wrażenia...
12 komentarzy:
Trudno się nie zgodzić- było poprustu wspaniale! Bmajewski.
proszę Księdza ma Ksiądz rację!!! Było pięknie :) pozdrowienia ze śnieżnego Białego :)
No, GENERALNIE było nieźle ;)
impreza syta:) szkoda ze nie wszyscy wrocili cali i zdrowi :D ale prznajmniej bedziemy mocniej pamietac i chetniej wracac pozdrawiam(y)
bylo zajebiscie :D
generalnie sądzę to co reszta:D
ja też generalnie ;D
wielu nowych super ludzi, duzo smiechu i brak kaca po duzej ilosci alkoholu i zabawie do rana sprawiło ze impreza była SYTA jak mało która. pozdrawiam wszystkich
39..., 40..., 41..., BARAN!
Generalizując generalnie genialna grupa gitowych gości!!!
Gonię czarnego barana
już zaczynając od rana.
Któż pomoże mi go złapać
i jak ptak po niebie latać?
Widzę kilku ochotników
co nie boją się kielichów.
Odliczamy więc na nowo,
świat wygląda cytrynowo!!!
Prześlij komentarz